Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

środa, 27 lipca 2016

INTERNETOWE DROGERIE - warto, czy nie warto? Ulepszenie dla leniwych, czy forma oszczędności? / unboxing kosmetykizameryki.pl


          Wiele rzeczy postępuje do przodu, a internet często zastępuje współczesnym wyjście na zakupy czy do kina. Czasami nawet i w obecnej erze mobilnej wygody ciężko nam jest zaufać sklepom “online”.
Każda z nas - kobiet, lubi choć od czasu do czasu wyglądać pięknie, świeżo i niekoniecznie wydać na ten cel niewiadomą ilość pieniędzy. Postanowiłam zaryzykować. Zamówiłam kilka kosmetyków w jednej z internetowych drogerii o podejrzanie niskich cenach. Mowa o kosmetykizameryki.pl. Nazwa dość śmieszna, taka "światowa", jakby trochę na siłę. W każdym razie nie to jest najważniejsze.
Czy warto zamawiać z takich stron?  Zapraszam do przeczytania posta. :)

          Na samej witrynie internetowej drogerii dostęp do wszelkich kategorii jest wygodny i łatwo można znaleźć to, czego szukamy. Ot, żadna rewelacja: wybieramy interesujący nas produkt, dodajemy do koszyka i gotowe. Opcji przesyłki jest wiele: paczkomaty, przesyłka polecona, kurier, a zapłacić można zarówno poprzez zwykły przelew jak i pobranie.
Wybrałam paczkomat,  który jest nawet w moim małym mieście, nie kosztuje dużo, a przesyłka jest ekspresowa!


Do rzeczy: zamówiłam niewiele: maskarę Maybelline Rocket Volume, podkład firmy Revlon - Nearly Naked i trzy szminki: dwie firmy Manhattan (Perfect Crea i X-TREME LAST) i jedną Make-up Revolution Lipst. Co do tej ostatniej, to niezbyt wiem czy to jest nazwa, czy jakiś zwykły brak “marki”, bo znam się na tym tak samo jak na balecie. 
          Przelew zrobiłam około godziny 21 w niedzielę,  w poniedziałek rano paczka została nadana, a we wtorek miałam ją już w paczkomacie. Była ładnie zapakowana, a kosmetyki zostały otulone folią bąbelkową. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć “kod rabatowy - niespodziankę” mający najpewniej zachęcić klientów do następnych zakupów.






P O D S U M O W A N I E

Specjalnie zobaczyłam ceny tych produktów na stronie jednej z wiodących drogerii o nazwie na "R". Maskara kosztuje tam 32,99 zł, podkład 50,99, natomiast szminki - których nie udało mi się znaleźć: około 15/16 zł  (zgodnie z pewnym blogiem, który wyskoczył po wpisaniu w google nazwy szminki (link)). Razem za taką przyjemność zapłaciłabym mniej więcej: 123,98. Natomiast, jeśli chodzi o kosmetykizameryki.pl łącznie z przesyłką zakupy wyniosły mnie 57,45 - więc dużo taniej, co jest wielkim plusem. 
A jakie są minusy?

Szminki to nie ten kolor, na który czekałam. W sensie: kolor na zamówieniu i ten dostarczony się zgadzają, to ja nie wzięłam po prostu pod uwagę tego, że widok koloru produktu na poglądowym zdjęciu może się różnić od tego rzeczywistego. Tak czy siak: nie był to dla mnie duży problem. I tak mi się podobają i tak. :) Gorzej wyszło z podkładem, który jest ciemniejszy niż myślałam, przez co wyglądam jak cyganka z efektem maski na twarzy. 
Nie mam natomiast co narzekać na tusz do rzęs. Używam zawsze maskar od Maybelline i jestem zadowolona. I moim zdaniem właśnie dla takich klientów są takie drogerie jak ta. Wiesz co kupić? Co wygląda na Tobie najlepiej? Świetnie! Odpalaj więc komputer i zamawiaj, bo pieniądze na ulicy nie leżą. 
Edit: zawsze można też iść wcześniej do Rossmanna, zobaczyć jakie kolory pasują i zamówić je dużo taniej przez internet, jak to my - Polacy przedsiębiorcy - mamy w zwyczaju. :) 

komentarze

  1. szczerze nigdy nie zamawiałam kosmetyków przez internet. trochę się boję że albo trafię na bubla albo źle zabezpieczoną paczkę. w sklepie stacjonarnym to zawsze inaczej. ale musze się w końcu przemóc i chociaż raz spróbować :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    w wolnej chwili zapraszam do siebie ♥
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne kosmetyki ;)
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz, zaobserwujesz xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam ale może kiedyś wypróbuje ;)

    http://anothergirlinthesea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń